Wspomnienia z ”Qui Pro Quo” (?)
1091
tytuł:
Wspomnienia z ”Qui Pro Quo” (?)
wiązanka piosenek
gatunek:
wiązanka piosenek
muzyka:
słowa:
Patrz, Bristol i Lourse, Europa i my z Qui Pro Quo.
Ach, nie licz już lat, spojrzyj na mnie, na siebie
cóż, wiek
ktoś jesień nam skradł
tu siwizny powitał nas śnieg.
I tylko raz jedna z dam
taka siwa, jak ty i jak ja
spytała ”ach, skąd ja go znam?
Czy to Ludwiś, czy on jeszcze gra?”
Dziś, tu starszy gość,
przed chwileczką zapytał też mnie,
więc rzekłem ”psia kość.
Nie Ćwiklińska, lecz Zosia Terné”.
Cóż, przyznać się wstyd,
Ach, co za to dać, żeby z ławki bez laski dziś wstać,
ach, jak dawniej, co?
Ach, uważaj na lumbago swe.
A może jednak, kto wie,
może wolno, spokojnie en deux
nikt nas nie widzi. No jak?
Zamiast laski weź ramię me. Tak!
Raz, w prawo i zwrot
I odkręci się młodość, ho, ho!
Czas odnajdzie w lot
wszystkie piosnki i nas w Qui Pro Quo.
To musi być cudowna rzecz,
być z tobą tak we dwoje
i przegiąć głowę twoją wstecz
i całować usta twoje.
Ta mała piła dziś i jest wstawiona,
a kto nie wierzy mnie, niech się przekona...
Mały gigolo, śliczny gigolo
tańczy co noc na dancingu,
mały gigolo, piękny gigolo,
blady, wątły paź w smokingu.
Czy pani mieszka sama,
czy razem z nim,
czy w domu czeka mama
z humorkiem swym...
Ja się boję sama spać,
nie wiem, dlaczego,
ja się boję sama spać
i cóż w tym złego?
Spotkamy się na Nowym Świecie
dla ciebie tam mieszkanko mam
A ile mi dasz, ja tylko pytam się
a ile mi dasz?
Co pani ma tam pod sukienką,
co kryjesz pod zasłoną cienką?
Ausgerechnet banany
banany dla ciebie dziś mam.
Cała Warszawa zobaczyć musi to
jeszcze niejeden raz,
cała Warszawa
Tak, tak. Cała Warszawa. Cała Warszawa zobaczyć musi...
Że my znowu tu, czy spodziewać się mógł kiedy kto?
Patrz, Bristol i Lourse, Europa i my z Qui Pro Quo.
Cóż, przyznać się wstyd,
tyle lat tam straconych przy tea
Tych (?) Londyn nam zbrzydł,
Tych (?) Londyn nam zbrzydł,
starość na nas już puka do drzwi.
Ach, co za to dać, żeby z ławki bez laski dziś wstać,
ach, jak dawniej, co?
Ach, uważaj na lumbago swe.
A może jednak, kto wie,
może wolno, spokojnie en deux
nikt nas nie widzi. No jak?
Zamiast laski weź ramię me. Tak!
Raz, w prawo i zwrot
I odkręci się młodość, ho, ho!
Czas odnajdzie w lot
wszystkie piosnki i nas w Qui Pro Quo.
To musi być cudowna rzecz,
być z tobą tak we dwoje
i przegiąć głowę twoją wstecz
i całować usta twoje.
Ta mała piła dziś i jest wstawiona,
a kto nie wierzy mnie, niech się przekona...
Mały gigolo, śliczny gigolo
tańczy co noc na dancingu,
mały gigolo, piękny gigolo,
blady, wątły paź w smokingu.
Czy pani mieszka sama,
czy razem z nim,
czy w domu czeka mama
z humorkiem swym...
Ja się boję sama spać,
nie wiem, dlaczego,
ja się boję sama spać
i cóż w tym złego?
Spotkamy się na Nowym Świecie
dla ciebie tam mieszkanko mam
A ile mi dasz, ja tylko pytam się
a ile mi dasz?
Co pani ma tam pod sukienką,
co kryjesz pod zasłoną cienką?
Ausgerechnet banany
banany dla ciebie dziś mam.
Cała Warszawa zobaczyć musi to
jeszcze niejeden raz,
cała Warszawa
Tak, tak. Cała Warszawa. Cała Warszawa zobaczyć musi...
Że my znowu tu, czy spodziewać się mógł kiedy kto?
Patrz, Bristol i Lourse, Europa i my z Qui Pro Quo.
09.09.2019
Objaśnienia:
1)
en deux
-
(fr.) we dwoje
2)
Lourse
-
popularna cukiernia warszawska mieszcząca się w Hotelu Europejskim
3)
gigolo
-
(też żigolak) zazwyczaj fordanser, płatny partner do tańca. Także utrzymanek, płatny partner seksualny.
słowa kluczowe:
Przepisała Iwona.
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
Podobne teksty:
Qui Pro Quo! 3 | |
Typki z ”Qui Pro Quo” 2 | |
Wesoły wieczór 2 |
Patrz, Bristol i Lourse, Europa i my z Qui-pro-Quo.
Ach, nie licz już lat, spojrzyj na mnie, na siebie
cóż, wiek
ktoś jesień nam skradł
tu siwizny powitał nas śnieg.
I tylko raz jedna z dam
taka siwa jak ty i jak ja
spytała "ach, skąd ja go znam?
Czy to Ludwiś, czy on jeszcze gra?"
Dziś, tu starszy gość,
przed chwileczką zapytał też mnie,
więc rzekłem "psia kość. Nie Ćwiklińska, lecz Zosia Terne".
Cóż, przyznać się wstyd, tyle lat tam straconych przy qui
Tych Londyn nam zbrzydł, starość na nas już puka do drzwi.
Ach, co za to dać, żeby z ławki bez laski dziś wstać,
ach, jak dawniej, co?
Ach, uważaj na lumbago swe.
A może jednak, kto wie,
może wolno, spokojnie en deux
nikt nas nie widzi. No jak?
Zamiast laski weź ramię me. Tak!
Raz, w prawo i zwrot
I odkręci się młodość, ho, ho!
Czas odnajdzie w lot
wszystkie piosnki i nas w Qui-pro-Quo.
To musi być cudowna rzecz,
być z tobą tak we dwoje
i przegiąć głowę twoją wstecz
i całować usta twoje.
Ta mała piła dziś i jest wstawiona,
a kto nie wierzy mnie, niech się przekona..
Mały gigolo, śliczny gigolo
tańczy co noc na dancingu,
mały gigolo, piękny gigolo,
blady, wątły paź w smokingu.
Czy pani mieszka sama,
czy razem z nim,
czy w domu czeka mama
z humorkiem swym
Ja się boję sama spać,
nie wiem, dlaczego,
ja się boję sama spać
i cóż w tym złego?
Spotkamy się na Nowym Świecie
dla ciebie tam mieszkanko mam
A ile mi dasz, ja tylko pytam się
a ile mi dasz?
Co pani ma tam pod sukienką,
co kryjesz pod zasłoną cienką?
Ausgerechnet banany
banany dla ciebie dziś mam.
Cała Warszawa zobaczyć musi to
jeszcze niejeden raz,
cała Warszawa
Tak, tak. Cała Warszawa. Cała Warszawa zobaczyć musi...
że my znowu tu, czy spodziewać się mógł kiedy kto?
Patrz, Bristol i Lourse, Europa i my z Qui-pro-Quo.
BTW. Have anybody said this site is absolutely great? There’s RussianRecords with a similar structure, but, ¿what about the 78rpm’s of France, England, Germany, Spain, USA, East Europe, Japan....?. Of them you can found myriads of remasterised records on YT, Spotify and so, but there’s no such beautiful and complete register like this.
Congratulations so, for being so great. The labour of restorate your cultural heritage is unpaidable. I truly think that Poland’s culture ministry is in debt with you.
And thank you for appreciation.